Z KUCHENNYCH PRZEMYŚLEŃ... ;)
RÓŻNORODNOŚĆ... słowo klucz. Jedzmy wszystkiego po trochu, a będzie nam dobrze.
Nie dajmy się zwariować strasznie popularnym ostatnio dietom eliminacyjnym, które królują w mediach. Nie jestem dietetykiem, ale myślę że trochę zdrowego rozsądku każdy z nas posiada... Wydaje mi się, że jeśli nie ma udowodnionych badaniami medycznych przeciwwskazań, to tak naprawdę ani gluten, ani mięso, ani cukier, ani nawet (rany Julek!) tłuszcz nikomu z nas nie zaszkodzą, a wręcz przeciwnie.
RÓWNOWAGA to trudna sztuka, ale jeśli chcemy żyć świadomie, to świadomie wybierajmy to, co nasz organizm potrzebuje. Rezygnowanie z jakiegoś składnika na stałe zawsze stanowi wyzwanie - i dopóki nie skomponujemy mądrego, przemyślanego i dopracowanego menu - o co niełatwo przy szybkim i zapracowanym trybie życia - to istnieje ogromne ryzyko, że zapracujemy sobie na niedobór ważnych składników w organizmie.
I jeszcze jedno dość ważne słowo: TOLERANCJA. Szanujmy tych, którzy postanowili zmienić swój sposób odżywiania na zdecydowanie inny niż my. Ale także szanujmy fakt, że inni postanowili tego nie robić:)
Foto: http://np.reddit.com/r/food/comments/35qtqy/food_cubes/cr73ttr
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz